poniedziałek, 20 stycznia 2014

Nie oceniaj książki po okładce.

*     *     *

I co ? Uważasz, że to śmieszne? Sama przez długo okres czasu, który ciągnie się aż do teraz odczuwałam to co ta dziewczyna powyżej. Nie rozumiem ludzi, którzy naśmiewają się z takich rzeczy. Co w tym zabawnego? To, że ktoś nie radzi sobie ze swoim życiem? Że nie ma nikogo, kto mógłby wyciągnąć do niego pomocną dłoń i być przy nim, kiedy tego potrzebuje? To takie śmieszne? Że ktoś w szkole udaje szczęście, a tak naprawdę wypłakuje się nocami w poduszkę? Może ta osoba po prostu się boi tego co ją otacza. Czuje lęk każdego wieczoru, kiedy zdaje sobie sprawę, że jutro musi iść do szkoły i wymyśla różnego rodzaju bóle lub choroby by tylko nie musieć następnego ranka wstać i pójść tam, i patrzeć na te wszystkie fałszywe twarze, i wysłuchiwać tych okropnych wyzwisk i żartów i wyśmiewania się. Ciekawa jestem co byś poczuł, gdyby okazało się, że jesteś sprawcą śmierci jakiejś koleżanki lub kolegi z klasy. Wyśmiewałeś się z niego? Z jego wagi? On teraz choruje na bulimie lub anoreksję, bo bał się. Bo chciał być zaakceptowany. A ona? Mówiłeś, że jest brzydka. Śmiałeś się, że okropnie się ubiera, a tak naprawdę jej rodziców nie stać nawet na chleb. Ona teraz się tnie i stara się zapomnieć zagłębiając się coraz bardziej w bagno, w które to właśnie Ty ją wakowałeś. I co? Jak teraz się czujesz? 

*    *    *

2 komentarze:

  1. Kicia uwielbiam czytać twojego bloga*.* i kurde znowu płaczę,czytając go:C *tuli*
    kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam sie z tym w 100% Nic dodać nic uja ...

    OdpowiedzUsuń