sobota, 15 lutego 2014

Strach.

*      *      *

Każdy z nas boi się czegoś innego. Jedni boją się pająków, inni wysokości, niektórzy samotności czy też zbyt wielkiego tłoku lub braku akceptacji. W każdym z nas kryje się pewien lęk, którego się wstydzimy, bo widzimy, że tylko my mamy taką słabość co oczywiście nie jest prawdą. Nie ma osoby nieustraszonej, która nie boi się zupełnie niczego. Nawet jeśli nie jest to fobia przed ciasnymi pomieszczeniami czy jakakolwiek inna dotycząca naszej osoby, zawsze znajdzie się coś czego się boimy. Przecież strach przed utratą kogoś czy nawet kiedy boimy się o kogoś.. To jednak wciąż jest pewnego rodzaju strach. Prawda? 
Kiedyś ktoś mi powiedział, że boi się końca świata. Z pozoru zabawny lęk, ale co ta osoba może odczuwać? Bo przecież dla niej to nie jest zabawne, a przerażające. To jest na zasadzie małego dziecka, które leżąc w ciemnościach, w cieplutkiej pościeli tuli się w nią jak najmocniej, bo boi się tego co może znajdywać się obok lub pod jej łóżkiem. Dla nas jest to zabawne, ale niczego nie świadome dziecko płacze ze strachu. To samo z arachnofobią, strachem przed pająkami. Wiesz, że ten mały owad nic Ci nie zrobi. Jest maleńki. Jednak i tak się go boisz, a na samą myśl, że mógł by pojawić się zbyt blisko Ciebie, nawet na Twojej skórze, dostajesz gęsiej skórki, która jest w wielkiej części wywołana obrzydzeniem. 
Każdy lęk jest tak samo ważny i nie mamy podstaw do tego by wyśmiać kogoś kto boi się pozornie małej rzeczy. Dla niego jest to coś przerażającego, a przecież i my mamy taką swoją małą wielką rzecz. 

*      *      *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz